Piękny mroźny poranek

Sobotni poranek pozwolił pokazać widoki jak z bajki. Wstałam wcześnie....wschodzące słońce, mroźna otulina na kwiatach i kubek gorącej kawy...czego można chcieć więcej. Tylko ból głowy coś dokucza od rana i nie potrafię się go pozbyć :)
Udało mi się uchwycić kilka pięknych chwil w ogrodzie...szkoda, że lipa i orzech (największe drzewa w moim ogrodzie) tak szybko głubią liście, obawiam się, że jeszcze z z maksymalnie 5 dni i drzewa będą łyse. Z drugiej strony cieszę się na tą jesień i nawet na zimę, że wszystko troszkę zwolni i człowiek odpocznie i znów nabierze motywacji do wiosny....

Miłego weekendu Wam życzę.

Słońce z rozmytą mgłą i poświatą szronu porannego
 





Bergenia z otuliną mroźną - prawda, że piękna ? :)
 





Uwielbiam ostrokrzewy w jesienne mroźne poranki - obwódki ich kłujących liści robią się białe i świecące w blasku porannego słońca.
 







Komentarze

  1. Pięknie to wygląda, to prawda. Nie jestem jednak pewna, czy rośliny też są zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie nie - ale to już bardziej do zimy więc muszą to przeczuwać :)

      Usuń
  2. Śliczne widoki, u mnie też rano był taki przymrozek, zima się zbliża wielkimi krokami.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak i nie da się tego ukryć, przyjdzie znów czekać na wiosnę :) też pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  3. Swietnie wygląda ta wysepka w ogrodzie. Bede musiala obmyslec czy sobie takiej nie sprawić.
    Zapraszam do mnie http://ogrodprzydomowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Informuję, że mam włączoną moderacje komentarzy w odpowiedzi na dużą ilość spamu i reklam. Pozdrawiam ciepło :) Agnieszka