Sztuka przygotowania kompostu

Do przygotowania kompostu wykorzystuje się odpadki organiczne (wyłącznie nieskażone), jak np. odpady kuchenne, skoszona trawa, gałązki. Można także użyć dobrze rozdrobnionego drewna, zdrowych resztek roślinnych, chwastów bez nasion i popiołu drzewnego.

NIE WOLNO KOMPOSTOWAĆ resztek nieorganicznych czyli. m.in kości i tłuszczu. Złym pomysłem jest dodawania chorych roślin i owoców, łętów pomidorów, materiałów, które nie zostały wcześniej rozdrobione i takich , które zawierają wapń. 

Pryzmę kompostową należy przerabiać co 2 miesiące, bo to pozwala na prawidłowe dojrzewanie. Wystarczy przekopać wszystko co znajdowało sie pod spodem na wierzch. Drobnoustroje od których zależy proces rozkładu z pewnością docenią ten zabieg,

By przyspieszyć procesy rozkładowe można:
 - wodę z niewielką ilością nawozu azotowego wymieszać z dojrzałym kompostem i tym specyfikiem nasączyć pryzme;
- dodać do pryzmy preparaty z krwawnika, rumianku, pokrzywy oraz mniszka;
- zebrać z działki dżdżownice i wrzucić do pryzmy.


Komentarze

  1. Oddam Tobie taki dość duży kawałek za rowem, przyjedź, zahaczymy za jeden koniec jakimś holem i pociągniesz do siebie. Kompost to dobra rzecz, co roku mam tyle tych komponentów, że nie daję rady umieścić w kompostownikach , więc zbieram do takich "bigworów" i tak dobrzeje. Nie będę taka i nie podrażnię Twoich zmysłów zawilcami tylko hiacyntami, szczególnie nos.A ja mam tą cholerną migrenę i jestem wyłączona z życia już na 1,5 dnia i jeszcze tyle i wracam .Ale trzeszczy . Pa.

    OdpowiedzUsuń
  2. :) nie obraziłabym się - zawsze rozmarzam się przy takich widokach jak ty masz - sam romantyzm? Czy to przypadkiem Barbara Niechcicowa nie biegała wśród takich pól - widziałam to w jakimś filmie może u Ciebie :)?
    Stasiu - podobno na ból głowy najlepszy sen, ciepła herbata albo myślenie o tym co lubimy - a może masaż skroni - mnie od kiedy się uwolniłam z pewnego rozdziału życia - rzadko boli głowa :)pewnie dla tego -pa zdrówkai oby ból głowy odszedł

    OdpowiedzUsuń
  3. Czarny humor - na migrenę pomaga pieniek i siekiera , albo wytrzymałość długodystansowca.Tulipany zaczynają swój pokaz. Buziaki w czółko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kompost to dobra rzecz, też mam i bardzo sobie chwalę. Uzupełniam nim dziury po wykopanych roślinach, do obsypywania roślin na zimę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Informuję, że mam włączoną moderacje komentarzy w odpowiedzi na dużą ilość spamu i reklam. Pozdrawiam ciepło :) Agnieszka